Wednesday, June 8, 2011

Chanel bag

Nie ukrywajmy - każda z nas o niej marzy. Klasyczna, elegacka, pasuje do wszystkiego. Z charakterystycznym łańcuszkiem i wykonana z pikowanej skóry. Mowa oczywiście o torebce Chanel 2.55. Jest tak znana, że na stałe weszła do kanonu mody i nawet ta, która nie ma metki Chanel też nazywana jest "chanelką". Powstała w latach 50, jednak zyskała największą popularność w latach 80 i dziś znów wraca. Już od kilku sezonów jej kopie ogarnęły wszystkie sieciówki. Wersje czarną każdy już widział, niewątpliwie jest najbardziej stylowa, jednak dziś chciałyśmy przedstawić Wam wersję na lato czyli KOLOR. Ceny originału wahają się w granicach 3 500 - 8 500 tys. zł. tak więc póki co wybrałyśmy wersję nieco bardziej ekonomiczną ;) Nasza kupiona została w Parfois, dostępne są również w innych kolorach.

Es cierto que cada una de nosotras quiere tenerlo. Elegante y clasica. Queda bien con todo. Con la cadena y hecha de cuero acolchado. Se llama Chanel 2.55. Es muy famosa por todo el mundo. Marca Chanel hizo el primero en los años 50 pero su exito tuvieron en los años 80 y ahora vuelven otra vez. Hace unas temporadas que las copias estan en todas las tiendas. Una version negra ya nos hemos visto todas, sin dudas es las must have pero hoy queremos presentaros una version ideal para el verano - color! Los precios de uno original (1000 - 2000 euro aprox) no nos permiten a comprar uno tadavia pero hemos elegido una version mas economica ;) De Parfois, disponibles en varios colores.







 

16 comments:

  1. Bardzo podoba mi się ten blog ! świetnie piszesz !:) bardzo ładnie prezentuje się ten model w tym koralowym kolorze, ja miałam to szczęście trzymać w ręku 2.55 pachnącą oryginalnością ( bag4rent ) w kolorze pudrowym;) Obserwuję ! i będę czesto zaglądać. Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania www.pozerki.pl

    ReplyDelete
  2. mam taką torebeczke jak na 4 zdjęciu , identyczna różowa ;) i żadna podróbka ;)

    są praktyczne i nie ulegają jakimś zniszczeniom jest jak nowa ;) po 2 latach . :) w środku nic nie jest zniszczona ;) trwała i fenomenalna .

    DLatego oryginał można tak rozróżnić od podróbki . że jest wytrzymała i nie ulega szybko zniszczeniom. A po za tym oryginały żadko są na przecenie ;)

    Jest warta swojej ceny :)

    ale ja nie marzę o takich torebkach bo po prostu szkoda mi kasy ... kocham torebki ale bez przesady ,żeby wydać nie wiadomo jaką sumę . Ja kupuję co jakiś czas torebki więc długo nie byla bym wierna takiej torebce .
    mam jedną i mi wystarczy , po za tym sama jej nie kupiłam:)

    co innego do butów :D marzę o butach Alexandra M. ;D

    ReplyDelete
  3. Obok Hermes Birkin to moje drugie największe torebkowe marzenie! Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś je spełnić. Oczywiście najbardziej widziałabym się z czarną Chanel 2.55, ale innymi kolorami nie pogardzę. :)

    Pozdrawiam
    http://www.fashion-life.pl/

    ReplyDelete
  4. chciałabym mieć prawdziwą Chanelkę...ale dostać ją w prezencie, a nie za nią płacić bajońskie sumy :P

    ReplyDelete
  5. Bardzo fajna i praktyczna torebka muszę przyznać że odkąd ją kupiłam inaczej podchodzę do kwestii wyboru torebek

    xoxoxo

    ReplyDelete
  6. O tak!
    Zdecydowanie numer 1 na mojej (obszernej) wishliście to 2.55 chociaż ostatnio jestem w fazie vintage i mam parę chanelek vintage na oku.
    Ale chyba poczekam, aż minie na nie moda;)

    ReplyDelete
  7. Fajny post:)

    http://cornersofthefashion.blogspot.com/

    ReplyDelete
  8. cóż, kto o niej nie marzy...tylko ta cena:<

    ReplyDelete
  9. Mnie , z kolorowych chanelek , najbardziej podoba się niebieska :)

    ReplyDelete
  10. Hello! I loved your blog. I'm already following you, following you back?
    Thanks for visiting, come again. kisses

    @ Raah_Castro

    http://vidaadegarotaa-vdg.blogspot.com/2011/06/dicas-de-make-up.html

    ReplyDelete
  11. Piękna, ceny niestety dla Classic Flap są wyższe- wersja jumbo około 10 000 zł, maxi około 12,000. 2.55 z tego co wiem ma jeszcze minimalnie wyższą cenę niż Classic Flap. Ja wolę tą z literami CC. Tańsza wersja czyli WOC - już od 3,5 tys zł, i też może być pikowana, tylko malutka.
    Pozdrawiam wszystkie miłośniczki. Jestem szczęśliwą posiadaczką 3 i za każdym razem jak wychodzę z jedną smutno mi że tamte dwie zostają w domu:)
    Mo

    ReplyDelete
  12. Te małe nie podobają mi się aż tak bardzo, ale ta ostatnia jest ładna <3

    ReplyDelete
  13. Dziękujemy za komentarze, miło wiedzieć, że jest nas - chanelkowych marzycielek - więcej :) Oczywiście gratulujemy wszystkim szczęściarom, które mają już takie cudo w swoich szafach :) @ Mo: masz rację, dziękujemy za uściślenie (wynikające niestety z tego, że nasza miłość do 2.55 jak na razie jest niespełniona) i strasznie zazdrościmy takiej wspaniałej kolekcji!

    ReplyDelete
  14. Mam pewną torebkową obsesję, co niestety odbija się na moich finansach. Ale w końcu raz się żyje a takie torebki są na całe życie:) Życzę wam spełnienia marzeń o 2.55 a także innych pięknych torebkach Chanel. Ja na razie mam wszystkie w czerni, może w sierpniu odważę się na inny kolor:) Polecam Shopping tote- o połowę tańsza a też przecudowna!/Mo

    ReplyDelete
  15. LOVE them all!!!!!

    www.standon12cm.com

    xoxoxoxox

    ReplyDelete