Na pewno słyszeliście o Fifi Lapin - najbardziej stylowym króliczku świata :) Odkąd pierwszy raz trafiłyśmy na jej bloga zaglądamy nieustannie. Jeśli jakimś cudem jeszcze go nie widzieliście - zajrzyjcie koniecznie: BLOG FIFI LAPIN (KLIK)
Mało kto nosi najnowsze dzieła projektantów z taką dawką klasy i uroku jak Fifi :) Jesteśmy jej wiernymi i oddanymi fankami - kiedy na londyńskim Camden Market zobaczyłyśmy koszulkę z jej podobizną, od razu wiedziałyśmy, że musi być nasza.
Top: Camden Market
Szorty: Mango
Sandały: Zara
Okulary: Marc by Marc Jacobs
Zegarek: Michael Kors
Torba: Louis Vuitton
Brelok: Juicy Couture
Nominowałam Cię do One Lovely Blog Awards. Więcej u mnie :) Zapraszam :*
ReplyDeletereally nice top. love the outfit
ReplyDeleteLove,
www.chicksinfeathers.co.cc
w życiu jeszcze nie widziałam tego bloga, ale zdecydowanie pozytywny! :D
ReplyDeleteświetne buty!!! a torebka to moje marzenie :)))
ReplyDeletepozdrawiam! :***
spodenki i sandałki, cudne :)
ReplyDeleteŚwietna koszulka :))
ReplyDeleteOna jest boska! Tzn Fifi:)
ReplyDeleteNo i koszulka fanowska też:)
zabawne :) ale LV dziwnie wygląda w takim połączeniu ;p
ReplyDeleteFajny macie balkon ;)
ReplyDeleteKoszulka jest boska!
ReplyDeleteZ tą króliczką jest pełno ubrań w Pimke :). Koszulka świetna!
ReplyDeletePozdrawiam!
your balcony is so awesome!:)
ReplyDeleteŚwietna koszulka i super set!:)
ReplyDeletesuper ta koszulka :))
ReplyDeletebardzo dobrze zrobiłyście że ja kupiłyście :)
ReplyDeletefajny zestaw, taki na luzie, super
ReplyDeletekoszulka rządzi niepodzielnie ;)
ReplyDeletePięknie a zarazem prosto. Torebka LV wygląda o niebo lepiej z tym brelokiem Juicy niż jak u większości z ogonem lisa !:) Bardzo ekskluzywny set!
ReplyDeleteDostałam wczoraj bransoletki JELEN ! są cudowne !:) dzięki za konkurs dziewczyny !
Pozdrawiam i całuję,
wilehlmina
Oooo... masz tą torebke którą chcę sobie kupic !;*
ReplyDeleteCudowna jest , strasznie mi sie podoba :)
W sumie zastanawiałam sie nad taką ale białą , bo też jest łada :)
ile za nią dałaś i gdzie kupiłaś ? ♥
ReplyDeleteSuper wyglądasz, a top jest ekstra! Bardzo mi się podoba!
ReplyDeleteStylizacja na plus!
ReplyDeleteNigdy nie słyszałam, a tym bardziej nie widziałam tego bloga, ale na pewno zajrzę! Koszulka jest świetna. Bardzo podoba mi się cała stylizacja. Kobieca i na luzie! :)
ReplyDeletePozdrawiam
http://www.fashion-life.pl/
Such a cute outfit! You have an exquisite style!
ReplyDeletehugs and kisses by Mani.
Dzięki Dziewczyny :* fakt, że balkon się przydaje ;) @ Wilhelmina: fajnie, że dotarły Jelonki, cieszymy się bardzo, że Ci się podobają @ Paulina: speediego przywiozłyśmy z Paryża parę lat temu i od tego czasu niestety zdążył już sporo podrożeć, ceny możesz sprawdzić na louisvuitton.com
ReplyDeleteswietny zestaw. szorty najbardziej przypadly mi do gustu ;D
ReplyDeletejak zwykle mega :)
ReplyDeletelooooove that top!
ReplyDeletewww.ithinkstupid.blogspot.com
Lubię takie zestawienia. Koszulka jest przesłodka, a Speedy od dawna jest moim marzeniem:) Bardzo podoba mi się to, co prezentujecie na swoim blogu i czym prędzej dodaję do obserwowanych! Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło:*
ReplyDeletefajna koszulka :)
ReplyDeleteŚwietnie, ciekawa koszulka! :)
ReplyDeleteOBSERWUJĘ! :D
Zapraszam do siebie,
www.diane-style.blogspot.com
Ciekawa koszulka :)
ReplyDeletehttp://aavinashi.blogspot.com/
torebka podróba :)
ReplyDelete@ moniq: bynajmniej, ale musimy zapytać, bo zżera nas ciekawość: na jakiej podstawie taka ocena??
ReplyDeletebo miałam identyczną :) poza tym LV oryginalny nie ma odwróconych 'do góry nogami' LV, pozdrawiam!
ReplyDelete@ akurat mamy bardzo silną obsesję oryginalności naszych torebek i kupujemy je tylko ze sprawdzonych źródeł - ta akurat przyjechała z nami z flagowego butiku LV na champs elysees. co do Twojej - jeżeli miałaś speediego bez odwróconego monogramu z jednej strony to albo udało Ci się zdobyć unikatowy model vintage (w takim razie gratulujemy, bo to naprawdę graniczy z cudem), albo niestety dałaś się nabrać. od wielu lat ten model produkowany jest zasadniczo z jednego kawałka skóry, w związku z czym nie da się uniknąć odwócenia monogramu. polecamy artykuł, do którego linka znalazłyśmy na Bag Blogu (swoją drogą rewelacyjne źródło informacji o torebkach i szczerze polecamy :))
ReplyDeletehttp://reviews.ebay.com/Louis-Vuitton-Is-This-Authentic-Part-1_W0QQugidZ10000000000021258 zwłaszcza część What about the "Upside Down LVs". pozdrawiamy!
hmmm torebke dostałam w prezencie z włoch...i z tego co wiem (pomimo iż miała certyfikat i tak jest podróbą) a ja czytałam że właśnie o to chodzi iż są zrobione z jednego kawałka to i tak wszystkie emblematy LV są tak jak być powinny, zwłaszcza można się przyjśeć tym torebkom które noszą gwiazdy :)
ReplyDeletepoza tym Twoja torebka gdyby była oryginalna myślę że była by sztywniejsza i nie zmieniała by aż tak kształtów... moja bynajmniej napakowana ciężkimi rzeczami nie 'wydłuża się'
@moniq: skoro jest z jednego kawałka to w jaki sposób z obu stron monogram ma być taki sam? :) każda torebka ma zresztą dwie strony, więc jeśli bazujesz na zdjęciach celebrytów to pewnie zależy na jakie trafisz ;)) jeśli chodzi o jej kształt - odkształca się, to fakt, taki już urok skóry - gdybyśmy chciały coś sztywniejszego wybrałybyśmy inny fason. polecamy: www.spotfakehandbags.com - świetna strona polecona tropieniom podróbek.
ReplyDeletea i po drugie LV nigdy nie przycina swoim emblematów czy to na szwach czy na uchwytach, a z tego co sie dopatrzyłam twoja takie posiada...
ReplyDeleteniestety nie czytam dobrze po angielsku... :(
ReplyDeletemoniq, polecam translator google. poza tym nie wiem gdzie niby masz LV przycięte, oglądnęłam dokładnie zdjęcia i nie ma nigdzie, zwłaszcza na uchwytach! współczuje czytelniczek dziewczyny, ale przynajmniej posmialam sie wieczorem :)
ReplyDeletejaki blog takie czytelniczki ;]
ReplyDeletepozdrawiam Pocca ;]
ps: proponuje zakup okularów, lub jeśli już je masz zwiększenia ogniskowej :D
Pocca poza tym współczuję braku wyczucia ironii w moim 'złym czytaniu po angielsku' :)
ReplyDeleteehhh...
@ Moniq: jeśli blog jest taki jak czytelniczki, to przy tej całej złośliwości udało Ci się stworzyć komplement, bo uważamy, że czytelniczki mamy wspaniałe :)) a monogram jest jaki być powinien, nie jest poprzycinany bo LV monogramów nie przycina a podrób w butikach nie sprzedaje :)
ReplyDelete@ Pocca: dzięki za obronę naszej torby ;)) buziaki
hmm ostatnie zdjęcie wyraźnie to pokazuje, poprzycinane monogramy?
ReplyDeletejeśli chodzi o czytelniczki to oczywiście komplement dla Was jak i dla mnie :)
a co najważniejsze nie uważam tego za złośliwość a obiektywne spojrzenie na 'torebkę od LV' do czego mam prawo :)
a co do 'obrony' Pocca to uważam że jest zbyteczna, gdyby torebka była oryginalna sama by się obroniła :D
ReplyDeletemoniq obroń się odrobiną rozumu - ciesz sie ze swojej włoskiej podróby i zostaw dziewczyny w spokoju, zrób lepiej coś konstruktywnego. zazdrość piękności szkodzi...
ReplyDeletemoja droga moniq, ja za to polecam rozeznanie się w temacie i chociażby wejście na stronę lv. gdybyś jednak miała z tym problem, wrzucam ci linka ze zdjęciem speedy'ego..
ReplyDeletehttp://imageshack.us/photo/my-images/6/40195495.jpg/
jeśli to, co mówisz jest prawdą, to na stronie lv także są fotografowane podróby ;] emblematy mają nie być przycięte na szwach, a nie w miejscu, gdzie przyszywana jest rączka!
mimo wszystko pozdrawiam
ula padam do twych stóp!
ReplyDeletePocca dziękuję!
a prowadzące bloga no cóż jesteście wspaniałe :D