Zainspirowane blogiem Dilmaha zabrałyśmy się ostatnio za gotowanie. Żeby było jasne - to dla nas raczej nowość i zaczynamy małymi krokami ;) Było też oczywiste, że na pierwszy ogień pójdzie to, co uwielbiamy najbardziej (i pewnie nie tylko my ;)) - DESERY. Przedstawiamy Wam więc nasz przepis na malinowo-herbacianą galaretkę i zapraszamy na blog Klubu Miłośników Dobrej Herbaty (KLIK) - znajdziecie na nim mnóstwo ciekawostek i przepisów związanych z gotowaniem z herbatą.
1. Herbata Dilmah Raspberry
2. Żelatyna
3. Cukier
4. Ozdobne kolorowe kuleczki
Wystarczy zaparzyć herbatę, dodać cukier, żelatynę, wlać do salaterek i odstawić do ostygnięcia. Posypać kuleczkami dla ozdoby. Smacznego!
Nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy przy okazji kuchennych eksperymentów nie zaczęły dyskusji na temat połączenia gotowania z modą. To z kolei doprowadziło nas prosto na stronę www.looklikecookie.com i okazało się, że to z pozoru dziwne połączenie jest jak najbardziej możliwe. Same zobaczcie, jakie cudeńka oferuje Look Like Cookie - aż chce się biec prosto do kuchni :)
Strasznie fajny przepis!;) Muszę powiedzieć, że bardzo lubię herbaty Dilmah:) A to jeden z moich ulubionych smaków;)A fartuszki są piękneeeeeeeeeeee <3;)
ReplyDeleteyummy !. ; )
ReplyDeletedziękuję ;**
obserwujemy ?.
fartuszki są świetne :) moda + gotowanie = :)
ReplyDeletexx,K.
ps Dziękuję za miły komentarz :).
Ciekawy przepis,wygląda smakowicie-wypróbuję.Fartuszki są czadowe!Pozdrawiam!
ReplyDeleteherbaciana galaretka brzmi ciekawie!!
ReplyDeletepozdrawiam dziewczęta :)
Przepis pierwsza klasa:) i sama stronka klubu miłośników dobrej herbaty jest bardzo ciekawa ;) nie wiedziałam, że coś takiego istnieje a tu proszę ;)fajne przepisy tam maja i aplikacje ;D komiks od Dilmah jest genialny;p niezły pożeracz czasu :D
ReplyDeleteme encanta!! :)
ReplyDeleteHerbata molekularna- na pewno wypróbuję!!
ReplyDeletei lovee your blog¡¡ is very cool¡¡ kisses from Mexico :)
ReplyDeletemuszę spróbować :) super blog :)
ReplyDeleteale śliczne te fartuszki!!!
ReplyDeletea przepis super :) trzeba spróbować!
Bardzo ciekawy blog.Stylizacje super!
ReplyDeleteNie no, w takim fartuszku to aż się chce gotować ;D
ReplyDeletegalaretka wygląda pysznie :) a w fartuszku z falbankami jestem zakochana <3
ReplyDeletete fartuszki to male dziela sztuki:D
ReplyDeletemmm galeretka wyglada smacznie :D
ReplyDeletefajne zdjęcia. ;p
ReplyDeleteO mniam, kocham desery!
ReplyDeletePozdrawiam, zapraszam ponownie ;-)
Czmiel
Fajny przepis -wypróbuję!:)
ReplyDeletewidziałam te fartuszki na Fashion Week Poland w Show Roomie, wyglądają super
ReplyDeleteMuszę spróbować, leci do zakładek :)
ReplyDelete